Lubań – co nie ukrywał kierownik zespołu Józef Chlebek – dość szczęśliwie wygrał z Wiatrem. Dopiero w 86 minucie pokonał mającego dzień Byrnasa. 60 sekund wcześniej J. Kozielec uratował tylmaniowian od utraty gola, wybijając piłkę w linii bramkowej. Lubań dokonywał zmian w składzie, atakował flankami, wrzucał piłki w stylu angielskim na Talarczyka, ale Byrnas świetnie grał na przedpolu.
Lubań Tylmanowa – Wiatr Ludźmierz 1:0 (0:0)
1:0 D. Noworolnik 86
Sędziował Witold Mróz.
Lubań: H. Gołdyn – R. Kozielec, J. Kozielec, P. Kwit, Marcin Udziela (60 D. Noworolnik), Michał Noworolnik, G. Gołdyn (57 W. Noworolnik), Kuziel, Michalik, Kołodziej (24 F. Noworolnik), Talarczyk (75 Krupa).
Wiatr: Byrnas – Strama, Luberda, Zubek, Mikoś, Targosz (67 Sypiora), Duda, Bibro, Czaja, Maciaś, Czubernat (80 Handzel).
Z dużym impetem rozpoczęli piłkarze. Trener gospodarzy nawet zawracał uwagę, by futboliści się nie zagonili. Lubań próbował dośrodkowań na Talarczyka, ale Byrnas świetnie grał na przedpolu i wszystkie górne piłki padały jego łupem. Dwie wyborne okazje zmarnował Czubernat. Z animuszem rozpoczęli drugą połowę goście. Lubań jednak przetrwał nawałnicę, dokonał zmian w składzie, chcąc odczarować świątynię Byrnasa. Udało im się dopiero w 86 minucie.
Momenty były
18 - strzał Kołodzieja w światło bramki, ale bez bramkowego efektu.
26 – Kuziel stracił piłkę przed polem karnym Wiatru, poszło podanie przez całe boisko do Maciasia, który znalazł się w sytuacji sam na sam H. Gołdynem. Golkiper wyszedł z bramki, by skrócić kąt, wtedy odegrał futbolówkę do Czubernata, a ten zmarnował wręcz idealną sytuację.
35 – obrona gospodarzy zaspała. Piłkę na 11 metrze otrzymał Czubernat, ale za długo zwlekał ze strzałem i obrońcy Lubania zdążyli się przebudzić, a jeden z nich zdołał zablokować strzał.
43 – dobra akcja gospodarzy. Udziela zagrywał do Talarczyka, ten nie sięgnął piłki, a na jej drodze stanął F. Noworolnik. Nie spodziewał się futbolówki i nie zdołał zamknąć akcji. To była najlepsza okazja Lubania w pierwszych trzech kwadransach
56 – Maciaś otrzymał prostopadłą piłkę z głębi pola i znalazł się oko w oko z H. Gołdynem. Przegrał jednak pojedynek z ostatnią instancją miejscowych, która nogami sparowała piłkę na róg.
60 – ładna dwójkowa akcja Michalika z Talarczykiem. Ten ostatni uwolnił się spod opieki obrońców, ładnie uderzył w róg bramki, ale świetnie interweniował Byrnas. Wyciągnął się jak struna.
80 – Krupa z wolnego trafia w mur, a dobitka ostemplowała słupek.
85 – po rzucie rożnym Wiatr miał wyśmienita okazję na objęcie prowadzenia. Po strzale z woleja H. Gołdyn minął się z piłką, ale z linii bramkowej wybił ją J. Kozielec.
86 GOL! 1:0 – zamieszanie w polu karnym gości. F. Noworlonik minął się z futbolówka, dopadł ją dobiegający D. Noworolnik i ulokował w długim rogu bramki.
wiecej na ; http://www.sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=9771